Sprawiedliwość....jest czy to złudzenie jakim sie karmimy?

z kazdym dniem dochodze do wniosku ze jej nie ma...i mysle ze moja nauczycielka z gimnazjum miala racje powtarzajac nam regularnie "pamietajcie, sprawiedliwosci nie ma" reszte pozostawiam wam...;] :)

pewnie ze nie ma... nigdy nie bylo i nigdy nie bedzie Exclamation

kazdy czlowiek patrzy innaczej na sprawiedliwosc wiec to co jemu wydaje sie sluszne moze drugą osobe skrzywdzic i takie tam... niby sądy nie sądy ale to ze to jest taka ostoja sprawiedliwosci to gówno prawda i chuj Exclamation

Sprawiedliwości nie ma, może nie wszędzie. A to nasza wina-wina ludzi. Gdzie niegdzie możemy "poczuć" fragmenty sprawiedliwości, ale nigdy nie zasmakujemy pełnej sprawiedliwości, bo - tak jak piękno, dobro czy zło - jest pojmowana inaczej w zależności od poglądów.

dokladnie.... bo czesto czujemy sprawiedliwosc ale kosztem innego czlowieka... bo wtedy on jest pokrzywdzony... takie beznadziejny ten nasz swiat Confused

kiedy czujemy sie dobrze kosztem innego czlowieka to to nie jest sprawiedliwosc przeciez....

Moim zdaniem sprawiedliwosci na pewno nie ma i wiele razy juz sie o tym przekonalem w swoim niedlugim zyciu... No moze to nie do konca tak - jest sprawiedliwosc ale kazdy ma swoja i kazda jest inna i dlatego nigdy nie bedzie takiej sprawiedliwosci ogolnej. Jak to ktos kiedys dobrze powiedzial: "punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia".

a Oliwia

myslisz ze one nie czuje sprawiedliwosci w tej chwili Question

czuje... a Ty ucierpialas... bo wiesz to nie jest sprawiedliwosc to jest poczucie (takie indywidualne) sprawiedliwosci...

Dla nas jest to sprawiedliwość. Działamy zgodnie z 4 postulatami Karola Darwina, głównie opieramy się na dwóch: walka o byt (konkurencja-wygrywa silniejszy) i dobór naturalny (przeżyją osobniki silniejsze, wyeliminowane zostaną słabsze). Działamy na własną korzyść, a co dla nas korzystne to zaraz sprawiedliwe. Ale masz rację to nie jest sprawiedliwość.

ludzie nie sa sprawiedliwi...i nie beda...tylko mowia ze sa obiektywni ,sprawiedliwi i t p ale ja w to nie wierze, juz nie....

ja wierze, ze są ludzie sprawiedliwi, ale wiem, ze są też niesprawiedliwi9to jest smutne:()
ale trzeba się cieszyc tym ze są Ci uczciwi Very Happy

tak sądze

ale to było filozoficzne Cool

sprawiedliwi? uczciwi? wiekszosc wlasnie nie...

a dzieki komu sa niesprawiedliwi? dzieki nam samym. Sami sobie to zrobilismy, nie ma takiej mozliwosci zeby byc sprawiedliwym i rownym, dla niewtajemniczonych polecam lekture Goerga Orwella - Folwark zwierzecy

na sprawiedliwosc mozna liczyc w pewnym gronie, grupie spolecznej, ale sprawiedliwosc na skale swiatowa Confused

juz nie to jest niemozliwe, kraje trzeciego swiata a Europa.... N/C

ja mysle ze sprawiedliwosci nie ma i nie bylo...nie ma po co sie ludzic ze istnieje...

w ten sposob mozna wylozyc na wszystko, a sprawiedliwosci nie ma poniewaz sami do tego doprowadzamy, zawsze mozna sie starac, w ten sposob mozna dojsc do blednego kola w kazdej kwestii ze cale zycie to uluda to po co sie meczyc, zabijmy sie teraz...

bo w ogóle sprawiedliwość to pojęcie takie słabe że huj - pochodne w dużej mierze od kościoła; posługiwanie się pojęciem jest dwojako postrzegane:
ja nie chcę mieć sprawiedliwości w kontakcie ze mną
są niewolnicy tego pojęcia i im ciula życzę

ps: każdy chce oczekuje stanu niesprawiedliwości nieświadomie zatem nie ma do tego żadnego stosunku

drugi edit