miłość

AAAaaa kocham moja szalona Jadzie Very Happy

dzisiaj juz pol roku Smile

moje misiaczki kochane malutkie kiss

wszystkiego dobrego kochanie

Patrz Jadzia my jestesmy lepsze Very Happy

jestesmy juz ze sobą prawie 17 lat

i kto by pomyslal ze tyle zniesiemy ze soba Razz

nie ma to jak milosc siostrzana hahahaha

piekna sprawa siostry sie pieknie kochaja i wszystko jest ... pieknie ;> tak wlasnie iii u mnie rowniez wszystko pieknie wielkie L for Ash Smile

jakie Ash? Question

ja oczyms nie wiem

ja jestem AkaSha a nie Ash..

uuu... wydalo sie Michał

e no wlasnie...ja wracam od Ciebie i zapomnialam o tej Ash calej..wytlumacz innym o co komon Very Happy

zeby nie bylo Razz

aaa no wymysliem sobie takie male zdrobnienie Razz

... kochasz mnie za to prawda ... Kasiu Mr. Green

a teraz lece do szkoly Confused

blech fuuu

wiec teraz wszyscy wiedza ze chodzilo o zdrobnienie Razz

kaine informacjonen ....

milosc ... co to jest w moim wydaniu ... co ja czuje do kobiety mojego zycia ... to wcale nie jest takie proste jak mogloby sie wydawac ... nie potrafie tego nazwac, jednoznacznie okreslic, zamknac w jakies klamry i zgrabnie opisac tak aby bylo przystepne dla wszystkich i kazdego z osobna ... nie potrafie nawet wytlumaczyc tego sam sobie ... a wszystko wyglada tak ze zakochalem sie ... pierwszy raz zakochalem sie w osobie tak od zaraz ... spotykajac ja w kantorku szkolnym Razz

( bez skojazen bylo tam kilka osob) ... wymiana spojzen i inne takie piekne sprawy Smile

i PRZYPADKIEM zaznaczam przypadkiem ... usiadlem sobie obok owej niewiasty ... zreszta to bylo jedyne wolne miejsce ... wiec tak wyszlo Wink

no i pozniej Kasia zaczela swoje przypadkowe akcje Razz

i tak sie to ciagnelo oooj troche dluuugo dluuugo ... 'cialko cialko' bylo bardzo milo i poczulem ze cos sie we mnie zaczyna dziac ... jakas chemia czy cus no ale zaczalem cos czuc do tej pieknej kobiety ... nie moglem przestac o niej myslec ... pozniej uklad do studniowkowego poloneza ... no i tu ilosc przypadkow byla tak przypadkowo duza ze zakrawalo to o zamyslone dzialanie Razz

no ale nie wnikajmy ... wpadlem i tyle ... nic sie dla mnie nie liczylo ... tylko ona ... chociaz bylo pozniej wiele komplikacji ... to przezylismy razem ... i Kasia chyba to potwierdzi ... najbardziej szalony okres swojego zycia jesli chodzi o sprawy damsko meskie w wydaniu czysto emecjonalnym Razz

troche to zawile Wink

... nawet nie wiedzialem ze trwalo to dwa miesiace ... zanim doszlismy do konkretow Razz

ciezko sie z Jadzia negocjowalo warunki kontraktu ale doszlismy do porozumienia Smile

... nie chce tu pisac ... "historia mojego zwiazku z Kasia" bo nie ma na to czasu ani nie miejsce ... jednym slowem ... nigdy nie przezylem czegos takiego ... i wciaz to przezywam ... sa wzloty i upadki oczywiscie ... ale coz to dla uczucia ktore jest tak silne ...

Kasiu pamietaj ... ja zawsze bede chcial i wierzyl ... chocby nie wiem co serducho

. . . po prostu Cie kocham kiss

i jak ja mam sie zloscic na tego czlowieka... no jak..serce mi sie kraje jak sie czyta takie rzeczy...

nasza historia rzeczywiscie jest zawila ale za to jaka bogata w przezycia.. pozytywne jak i mega negatywne Razz

zreszta..w szkole stanowilismy sensacje..tacy niepozorni..a tu sa razem ze soba Very Happy

powiem jedno.. spadl mi z nieba we wlasciwym czasie.. pozwolil mi sie urwac z szarej i nedznej rzeczywistosci.. przeszlosc jest podla..ale ja zyje przyszloscia i terazniejszoscia ktora buduje z moim misiem Smile

<w kazdym razie staram sie mocno>

kocham Cie misiu bez wzgledu na wszystko... kiss

p.s. dodam ze minelo juz 6 miesiecy i dwa dni Smile

bycia razem Smile

. . . L . . .

dzien minal ... zadnej odpowiedzi od rana baczy

... to chyba zamykamy temat cooo droga Jadziu Question

czy moze jednak nie ...