Księża - alkohol , hazard i dupeczki

USA: Dwaj księża oskarżeni o kradzież 8,6 miliona dolarów

Luksusowe prostytutki, inwestycje w nieruchomości w USA i Europie, hazardowe wycieczki do Las Vegas i na Bahamy - w taki oto sposób dwaj katoliccy księża z Florydy wydawali latami pieniądze, jakie wierni w ich parafii kładli na tacę - donosi dzisiejsze wydanie Los Angeles Times.

Pierwszego z rozrywkowych księży, 79-letniego John A. Skehana, policja złapała w czwartek na Międzynarodowym Lotnisku w Palm Beach, zaraz po powrocie z "podróży biznesowej" do Europy. W kościele po wezwaniem św. Vincenta Ferrera był proboszczem ponad 40 lat.

Miejsce pobytu drugiego z duchownych, następcy proboszcza Skehana, 63 - letniego Francisa B. Guinana, pozostaje na razie nie znane. Policja przypuszcza, że został ostrzeżony o planowenej akcji i opuścił USA już w środę.

Kościół pod wezwaniem świetego Vincenta to jednen z najwiekszych i najstarszych kościołów na Florydzie. Obaj księża byli bardzo poplularni wśród lokalnej społeczności, przyjaźnili się z elitami tamtejszego biznesu i polityki.

- Skehan był dla mnie ideałem kapłana, symbolem pięknej, skutecznej duchowej posługi- skarży się gazecie June Hefti, jedna z 3000 zszokowanych parafian. - To niebywałe, wciąż nie mogę w to uwierzyć - dodaje ze łzami w oczach.

Policja wpadła na ślad afery latem, kiedy jednen ministrantów kościoła zauwazył, że proboszcz wszystkie pieniądze z datków zabiera do siebie i chowa w skrytce umieszczonej w suficie swojego apartamentu.

Hierarcha kościoła katolickiego na Florydzie, biskup Gerald M. Barbaritoo, gdy dowiedział sie o zarzutach wobec księży, powiedział: - Z dnia na dzień ta straszna sprawa zatacza coraz szersze kręgi. Wszyscy poszkodowani mają prawo być wściekli i czuć się zdradzeni. Dodał, że obydwaj oskarżeni zostali zawieszeni w prawach wykonywania posługi duszpasterskiej.

Śledztwo jest w toku, policja nie wyklucza dalszych aresztowań.