Autor Wiadomość
black_death
PostWysłany: Wto 14:25, 10 Lut 2009   Temat postu:

a co z przeznaczeniem?co jest? czy mozna je ominac?co jest??
Sokół
PostWysłany: Nie 18:55, 09 Paź 2005   Temat postu:

ja z kolei wolalbym nie wiedziec, bo bym juz knul od wiekow jak za cholere uninkac tego tira, tysiac razy bym chodzil w to miejsce patrzyl jak co jezdzi czy byly jakies wypadki wczesniej i gdzie moglbym uskoczyc lub gdzie sie zwinac, a w efekcie zanim by mnie trzasnal ow tir to pewnie jakis autobus i wyszlo by na to samo...

Dlatego lepiej nie wiedziec i lepiej sie nie martwic tylko sie pobawic i cieszyc zyciem poki je mamy...
DemeteR
PostWysłany: Pią 19:56, 07 Paź 2005   Temat postu:

no ale czasami tez warto wiedziec jakies rzeczy wczesniej... ja np. chcialabym wiedziec ze tego i tego dnia o tej i o tej godzinie na tej ulicy potrąci mnie TIR Very Happy fajnie by bylo tego uniknąć Wink
Sokół
PostWysłany: Pią 19:44, 07 Paź 2005   Temat postu:

uwierz mi nie chcesz wiedziec Smile

chodzi o to że czasem po prostu dobrze jest wielu rzeczy nie wiedzieć...
DemeteR
PostWysłany: Czw 20:21, 06 Paź 2005   Temat postu:

a tak serio to jestem ciekawa co bedzie sie ze mna dzialo... jak sobie poradze w zyciu ile w ogóle bede zyla... to ciekawe jest Very Happy tylko ze nie da sie tego przewidziec... moze to i dobrze Question Wink
Margoth
PostWysłany: Nie 15:10, 07 Sie 2005   Temat postu:

Sliwa tY wiesz
Margoth
PostWysłany: Nie 15:09, 07 Sie 2005   Temat postu:

Twisted Evil Evil or Very Mad
Sokół
PostWysłany: Pią 18:29, 05 Sie 2005   Temat postu:

Zgadzam sie, od uzywek won. Ale absolutna abstynencja to jest tez cos nie tego. Nie to ze piwo ale czasami (juz jak bedziemy dorosli, watpie zebys sie tak trzymal Kroom, co nie znaczy ze nie szanuje to ze nie pijesz). Kazdy zyje wedlug wlasnego uznania (DemeteR) to my kierujemy naszym zyciem. i ju. A ja nie mam jak pic teraz (+1Cool jeszcze nie przekroczone, poza tym nie chce popasc w alkoholoizm. No i bardzo lubie sobie siasc ze znajomymi przy jednym dwoch piwkach. To jest zycie... Smile
Kroom
PostWysłany: Pią 10:55, 05 Sie 2005   Temat postu:

uzywki sa dla ludzi slabych ktorzy nie potrafia sie bez nich bawic lub uciekaja od problemow Exclamation tacy ludzie beda zawsze dla mnie slabi i chorzy

nie bede pic...

over and out
Ghuran
PostWysłany: Pią 10:29, 05 Sie 2005   Temat postu:

@ Sokół & Kroom: Poki jestescie młodzi to pijcie, kto wam załuje? Wink
Później bedzie sie troche bardziej komplikowac. A po zdobyciu prawojazdy to wogole. Bedzie dylemat czy sie napic i wydawac potem kase na taryfe (bo komu by sie chcialo z buta wracać Wink ), ktora nastepnego dnia napewno wymusi na Tobie pierwszenstwo, czy pic i wracac wlasnym autem, co przy natrafieniu na niebieskich ludzikow Grozi utrata prawa jazdy oraz nocy w najdrozszym hotelu w Szczecinie Very Happy (Izba wytrzeźwien = 400 zł za noc). Albo nie pic, ale...

Z wypowiedzia Demeter sie w pelni zgadzam, nic dodać, nic ująć.
DemeteR
PostWysłany: Pią 0:21, 05 Sie 2005   Temat postu:

Odnosząc sie do tematu

PRZYSZŁOŚĆ

to tak prawde mowiac w wiekszosci od nas zalezy jaka bedzie nasza przyszlosc... nasze zycie jest w naszych rekach i to my nim kierujemy i to jak nam bedzie w przyszlosci to jest nasza zasluga... wiadomo wplywaja na to czasami rozne inne czynniki ale jednak zawsze da sie ukierunkowac los na swoje... to jest moje zdanie (dzisiejsze...)
Sokół
PostWysłany: Wto 17:13, 12 Lip 2005   Temat postu:

Nie piles to nie klam Twisted Evil chociaz moge Ci pozazdroscic postawy jezeli tak sie wstrzymujesz, swojad droga tez bym tak chcial.
Kroom
PostWysłany: Wto 17:10, 12 Lip 2005   Temat postu:

Sokół napisał:
moze by faktycznie stworzyc temat o piciu nie na alkoholizm ale przeciez kazdy lubi sobie troche lyknac Smile



bullshit Exclamation
Sokół
PostWysłany: Wto 17:03, 12 Lip 2005   Temat postu:

Ej no nawet nie zdazylem z jednego tematu do drugiego przejsc juz sie czepiacie...
DemeteR
PostWysłany: Wto 17:00, 12 Lip 2005   Temat postu:

to zamiast sie pytać to stworz po prostu taki temat Wink

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group