Piękni czy ohydni?? :P

Kroom napisał:

Ale jednak łaczy was wszystkich ta sama rzecz... macie nasrane w glowie!
zajebisty temat se znalezliscie

I taka postawa facetów mnie wnerwia, dobija i sprawia, że niekiedy zaczyna nienawidzieć samców...Zero delikatności w swoich wypowiedziach i czynach...Cyniczne podejście do życia...

amy14 napisał:

I taka postawa facetów mnie wnerwia, dobija i sprawia, że niekiedy zaczyna nienawidzieć samców...Zero delikatności w swoich wypowiedziach i czynach...Cyniczne podejście do życia...

cry me a river Sad

Kroom napisał:

cry me a river Sad

hehehehehehhe Mr. Green

Mam ochotę rozwalić wam łby Crying or Very sad

przez was mam kompletnego doła Crying or Very sad

a taki miałam dobry humor Crying or Very sad

to sa zarty...... nie no zalamalem sie........ ja juz nic nie pisze bo jeszcze ktoś mnie nie zrozumie i zastrzeli... Confused

To jest właśnie to...wy nie rozumiecie kobiet, a my nie rozumiemy mężczyzn i przez to cierpimy... Crying or Very sad

Az nie wiem co napisac...

Co do kobiet, znam tylko jedna prawdziwa w swiecie kobiete... Jest nia DemeteR, a czemu? Bo za cholere nie idzie jej zrozumiec lub przewidziec jakikolwiek jej ruch, reakcje itp. Za kazdym razem gdy z nia gadam zaskakuje mnie czyms nowym absolutnie czyms innym niz bym sie spodziewal.

Nie wiem dokladnie jak to dziala ale fakt ze wzajemnie to sie chyba nie rozumiemy. Gdzies czytalem ze kobieta wszystko komplikuje, mowiac jedno mysli drugie a zadajac pytanie juz zna odpowiedz ktorej oczekuje. (To po jaka cholere zadaje to pytanie) NP. do meza "czy wygladam grubo?"/"jak sadzisz, ona jest atrakcyjna". To wszystko to lisie chwyty i bez wzgledu na to jak facet odpowie to i tak to bedzie zla odpowiedz Sad

Co do tego myslenia o seksie, powiem wam ze to fakt ale nie w pelni ja w wiekszosci czasu faktycznie o tym mysle ale wtedy kiedy nie mysle i nie kieruje rozmowy na seks, dostaje przydomki zboczenca (pozdro DemeteR). Acha no i na rybach to o niczym nie mysle Wink

Co do tych romantycznych wieczorow moze to lekka przesada ale czasami chcialbym z dziewczyna sobie usiasc w altance, jakas kolacyjka przy swiecach (szampanik/winko) i deszcz, a wrecz ulewa... To jest klimacik fajny Smile

nie no... wymiękłam wlaśnie brecht

Szkoda, że tak mało facetów ma czasem ochotkę na romantic dinner;( Moi znajomi płci przeciwnej to myślą tylko o piwie, pubach i komputerach Razz

A jak się rzuci jakąś romantyczną gadkę to zaraz Shocked

i pół godziny myślą o co chodzi Laughing

Piwo komputer itp. wszystko moze byc, ale taka moja natura ze duzo mysle o tym seksie. Co nie znaczy ze automatycznie sie dyskwalifikuje w mysleniu o czyms innym. Np taki dinner pod altanka, ale na zachod slonca to mnie jakos nie ciagnie. W ogole brzydza mnie calkowicie romantyczne sceny rodem z Holywoodu ble. Dla mnie jezeli juz romantycznie to tylko w deszczu... Cool

Matteo napisał:

Bo kto tu za Jadzią łaził Razz

Ja Ci dam Jadzke Razz

Jadwiga... ładne imię... nawet w filmach go często używają...
np:
"Jadwiniu! Proszę natychmiast rozwiązać tatusia i przeprosić! "
Cool

hehehe...widze, ż ty też lubisz Sexmisję Razz

hehehe

amy14 napisał:

hehehe...widze, ż ty też lubisz Sexmisję Razz

hehehe

hehehe hehehe -.-'

No bo żeby zkminić DemeteR to musisz być downem... Inaczej nie ma fazy Cool